Forum Wormnet Forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

WormNet
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wormnet Forum Strona Główna -> Ogólne informacje o grze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZioPeng
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:28, 26 Cze 2009    Temat postu: WormNet

W tym temacie opowiadamy nasze dawne przeżycia grając po sieci w dowolne wormsy i jakie trwają do tej pory.. To ja zacznę:

1. Podczas gry na wormnecie w W3D (byłem w klanie) grałem z szefem klanu i prawie wygrałem , ale był remis bo obaj żeśmy grali jak zawodowcy Mruga.. Po meczu weszliśmy znów do czatu i się chwale , że swojego szefa pokonałem a potem taki gostek (z wrogiego klanu) mi odpisał: "Przecież on nie umie grać" czy coś takiego , nie pamiętam... :?
2. Pamiętam dobrze pojedynek 3 vs 1 mój klan vs szef wrogiego , my wszyscy zrobiliśmy sojusz oprócz wrogiego klanu.. Nie pamiętam , czy wygraliśmy , czy przegraliśmy , ale pamiętam , że miałem good ubaw =)
3. Byłem w klanie i gdy spotkałem jakiegoś kolesia , który wchodził do pokoju , pisałem mu: "Wstąpiłeś do klanu" i tak każdemu , który wszedł do pokoju , ale potem szef na mnie nakrzyczał Smutny

To tyle co pamiętam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:00, 26 Cze 2009    Temat postu:

Raz w WWP popełniłem fatalny błąd! Grałem z Rosjaninem na tej planszy z kasetami, schowałem się i zastawiłem belką. A on podłożył na ta belkę minę a ja nie zorientowałem się, że w kolejnej turze on zdetonuje tę minę i dostanie się do mnie! Oczywiście nie muszę mówić, że przegrałem .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wormer21
Przeciętny
Przeciętny


Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:16, 26 Cze 2009    Temat postu:

Ja raz w W.A (kiedy jeszcze byłem dobry) miałem niewidzialność i wykonałem wielką strategię.Gra trwała 1,5 godz ale wygrałem.Jak?Byłem niewidzialny a drugi nie bo użył broń.Koleś wiedział gdzie byłem i walnął mnie z ataku owiec lecz przeżyłem.Za pomocą liny przeniosłem się w jedno miejsce i wysłałem mu betonowego osła i wygrałem.

P.s:To było na 6 graczy i każdy był niewidzialny tylko że ich wybiłem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W3exe
Moderator
Moderator


Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze szpitala
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:30, 26 Cze 2009    Temat postu:

Ja raz mialem kamikadze i opre innych broni a koles z ktorym gralem sie zamrozil Wesoly wszedlem na niego i urzylem kamikadze w sam dol walka zakonczyla sie remisem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wormer21
Przeciętny
Przeciętny


Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:39, 26 Cze 2009    Temat postu:

A ja zaskoczyłem zamrożonego innym sposobem.Koleś się zamroził bo miał mało HP.Ja rzuciłem w niego koktajlem Mołotowa.Kiedy się odmroził, zaczął się fajczyć i zginął

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:23, 30 Cze 2009    Temat postu:

Raz grałem w shoppa z dwoma Polakami i Włochem. Zostałem w grze już tylko ja i jeden Polak i obaj mieliśmy po jednym Robaku. Był jego ruch i myślałem, że po prostu do mnie przyjdzie i zabije, jednak wolał zbierać zasobniki i nie starczyło mu czasu. Więc wszedł w taką małą "wnękę". Miał więcej energii i pewnie myślał, że nie zabiję go jednym strzałem. Ale ja miałem Zasobnikowego Szpiega i wiedziałem, że w jednej paczce jest Banan, więc zebrałem tę paczkę i podłożyłem mu Banana. A że jego Robal miał tuż nad głową "sufit", wszystkie odłamki Banana trafiły w niego i zginął .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skyline14
Przeciętny
Przeciętny


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:56, 30 Cze 2009    Temat postu:

Przygody online:

1. Grałem mecza towarzyskiego z qmplem z klanu (tak byłem w klanie) w W3D. Graliśmy na mapie z king kongiem wszystkie 3 razy. Wygrał 2 razy a ja raz, gdyż ten kto zaczynał już z góry wygrał bo taktykę robiliśmy tę samą. Liną dość do robala i utopić go w wodzie. W każdej turze zabijaliśmy sobie nawzajem po 1 robalu. A że on zaczynał 2 razy to wygra turniej.
2. Podczas jednej gry z klanem w W3D, w każdej turze zdarzał sie rope bug. Było śmiesznie

Jednakże, na Wormnecie nie grałem dużo to najwięcej śmiesznych rzeczy zdarzało sie z kompem i z qmplami obok. O to najlepsze:

1. Nie trafiłem z miny
2. Kumpel nie trafił z Fire Puncha (robal był przed nim)
3. Komp tak strzelił z bazooki że pocisk zawrócił idealnie w miejscu i trafił siebie
4. Podczas wykonywania tarzana na linie zabrakło mi strzałów utopiłem... 2 swoje robale. :lol:
5. Postawiłem podest tak aby robal nie przeszedł pod nim. Widocznie źle wymierzyłem bo przeszedł.
6. Nienawidze banana! W ponad 3/4 przypadków jakiś odłamek MUSI mnie trafić. Przykład: Mapa "Paris". Stałem na bagietce po prawej stronie mapy. Rzuciłem banana na 2 sekundy w dół w stronie wieży. Po prostu musiał sie odbić tak że po wybuchu jakiś odłamek mógł mnie wystarczająco trafić żeby mój robal utonął.
7. Rekord przypadku. Podczas gry na mapie "Team17" kumpel zrzucił nalot dywanowy. W sumie zabił 10 robali. Powierzchnia jest tam płaska a dywany mają spory rozrzut tak więc robale powoli posuwały sie w kierunku krawędzi. Po tym przypadku sam odpadł.

Jak coś mi sie przypomni to dodam. :wink:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Skyline14 dnia Wto 12:58, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kapitan Ziemniak
Moderator
Moderator


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PG
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:00, 30 Cze 2009    Temat postu:

a chcialbys do klanu w w4?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Administrator
Administrator
Administrator


Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:36, 30 Cze 2009    Temat postu:

Skyline14 napisał:
3. Komp tak strzelił z bazooki że pocisk zawrócił idealnie w miejscu i trafił siebie


To akurat nic dziwnego Wesoly. Pewnie komp był ustawiony na pierwszy poziom trudności .


Skyline14 napisał:
6. Nienawidze banana! W ponad 3/4 przypadków jakiś odłamek MUSI mnie trafić. Przykład: Mapa "Paris". Stałem na bagietce po prawej stronie mapy. Rzuciłem banana na 2 sekundy w dół w stronie wieży. Po prostu musiał sie odbić tak że po wybuchu jakiś odłamek mógł mnie wystarczająco trafić żeby mój robal utonął.


A ja wręcz przeciwnie. Najlepiej wychodzi ustawianie go na jedną sekundę i rzucanie do mocno tak, aby wybuchł nad wrogimi robalami. Nawet jak nie trafisz to jedna sekunda to za mało aby po mocnym rzucie banan zawrócił i trafił Ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Placek17
Przeciętny
Przeciętny


Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin Załom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:47, 01 Lut 2010    Temat postu:

Ja raz grałem z jednym kolesiem na Wormnecie, ale łatwo sobie z nim dawałem radę, ponieważ nie wiedział, do czego służy przycisk Q (strzelał na ślepo).

To było w Worms 3D.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wormer2
Moderator
Moderator


Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:58, 01 Lut 2010    Temat postu:

Placek napisał:
Ja raz grałem z jednym kolesiem na Wormnecie, ale łatwo sobie z nim dawałem radę, ponieważ nie wiedział, do czego służy przycisk Q (strzelał na ślepo).


Pewnie grałeś z noobem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZioPeng
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:14, 02 Lut 2010    Temat postu:

Przypomniały mi się jeszcze 2 wpadki:

1. Byłem gospodarzem rooma i w nim było 3 graczy. Musiałem jednego wywalić , lecz jego się NIE DAŁO . Kolega z rooma radził , co mógł , ale te rady i tak poszły na marne...
2. Grałem z jednym gostkiem na Wormnecie , lecz on nic nie robił... Patrzę , nie ma go na liście... .

Jak mi się przypomni więcej to napiszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Placek17
Przeciętny
Przeciętny


Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin Załom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:33, 02 Lut 2010    Temat postu:

Raz, jak grałem z pewnym Finem (który jest moim przyjacielem na Wormnecie i YouTube), to owinąłem się liną cztery razy wokół małego skrawka wysepki. Koleś, z którym grałem, nazwał ten ruch "Kill island x4".

Rzecz się działa rzecz jasna na Wormnecie w grze Worms 3D.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZioPeng
Administrator
Administrator


Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:08, 03 Lut 2010    Temat postu:

Przypomniały mi się xtra wpadki:

1. W W3D graliśmy meczyk klanowy , szef klanu (wrogiego) pisał na chacie różne bzdety o polityce . Ja mu odpisałem: Zaraz cię pokonamy (jakoś tak ) , ale i tak nie muszę tłumaczyć , że on wygrał .
2. Pojedynek 2 vs 2 na najwyższej mapie stylu pirackiego , którą odkryłem ja . Więc zaczęliśmy trenować linkę... Ja gościowi liczyłem punkty a on mi (chyba). Jak on wkroczył do akcji z podestami to ja do niego na chacie:
- Co robisz?
A on:
- Schody do nieba
3. Ta sama sytuacja co w p. 2. Ale wtedy było 4 graczy: dwóch Polaków i Anglików. I ja Anglikowi zacząłem naliczać punkty a Anglicy do mnie: No , STOP!

Jak jeszcze se coś przypomnę to napiszę Mruga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Placek17
Przeciętny
Przeciętny


Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin Załom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:45, 03 Lut 2010    Temat postu:

Tym razem opiszę jedną z gier na WormNecie w Worms 4: Mayhem. To była moja pierwsza gra na tym serwisie. To było chyba w 2008 roku. Grałem z jednym kolesiem. Bardzo łatwo rozniosłem go w pył, ponieważ używał tylko zatrutych strzał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wormnet Forum Strona Główna -> Ogólne informacje o grze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin